sobota, 3 września 2011

BLUSZCZ NA ŚCIANIE

Najbardziej z roślin lubię bluszcz.
Bluszcz potrafi zamaskować każdy mankament budynku.
Doda mu uroku i zasłoni odrapane ściany lub po prostu wielką płytę.
Miałam nawet kiedyś plan jeździć po Krakowie i sadzić bluszcz przy każdym brzydkim budynku.
Niestety domki-potworki przeważnie mają przy ścianach wylewkę z betony (tak jest np. na moim podwórku).
Na balkonie obecnie hoduję dzikie wino. Pięknie zaczyna piąć się po ścianie, ale wątpię czy przeżyje zimę.
Nic na tym balkonie nie przeżyło do tej pory zimy, pewnie dlatego, że kiepska ze mnie ogrodniczka.
Oto co może zdziałać ściana pokryta bluszczem!
Wystarczą proste meble, jeden wyraźny akcent kolorystyczny i ogród idealny gotowy.



Zdjęcia z londyńskiego domu Abigail Ahern są autorstwa Todda Selby.
Mieszkanie jest bardzo ciekawe, mogliście je już widzieć w Elle Decoration jakiś czas temu.
Oto kilka moich ulubionych fotek:





1 komentarz:

  1. To duże przeszklenie w pierwszym zdjęciu to coś cudownego. Widok, którego zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń