poniedziałek, 28 lutego 2011

FRANCUSKI LOFT

Widziałam to mieszkanie w letnim numerze Marie Claire Maison i oszalałam na jego punkcie.
Nie mogłam jednak nigdzie znaleźć jego zdjęć.
Ale w końcu są!
Idealny - 350 m2, ta biblioteka, łazienka (jak w paryskiej kamienicy), ta zieleń!
Cudo!
Aż mam ochotę zacząć się rozglądać za jakimś porzuconym budynkiem fabrycznym.
Ale u nas nawet porzucone budynki w stanie rozpadu kosztują majątek:(
Tym pesymistycznym akcentem kończę post o pięknym francuskim lofcie.





Wszystkie zdjęcia pochodzą ze strony Marie Claire Maison.

niedziela, 27 lutego 2011

(NIE)ZWYKŁE MIESZKANIA I ICH MIESZKAŃCY

Fotograf Todd Selby portretuje swoich bliskich i mniej bliskich znajomych w ich mieszkaniach, pracowniach, domach.
Skupia się na pokazaniu piękna detali, architektury, ale także na podkreśleniu indywidualności każdej z prezentowanych osób.
Otrzymujemy inspirujące portrety zwykłych (no prawie, ponieważ przeważnie są to osoby związane z kulturą i sztuką) ludzi.
Dziś zaprezentuję Wam mieszkanie Cheri Messerli (stylistka/ grafik) i Davida Rager'a (grafik/ muzyk).
Mam zamiar odgapić od nich ptaszki origami zawieszone pod lampą:)
Już ćwiczę ich składanie.




piątek, 25 lutego 2011

FAJNE ZDJĘCIE


zdjęcie - Paulo Costello

Przypomniała mi się moja dawna fascynacja krowami.
Miałam kalendarz z krowami, krowy kubeczki, pocztówki z krowami i śliczną krowę ceramiczną (która nadal wisi u mnie w kuchni).
No i inne rzeczy z motywem łatek.
Do kompletu brakowało mi tylko Mukka Ekspres firmy Bialetti.

środa, 23 lutego 2011

TO DO LIST


Zdjęcie - Rob Warde / znalezione na flickr.

Nie mam na nic czasu, lista rzeczy do zrobienia rośnie, folder ze zdjęciami inspiracje też.
Ale nic to. Poczekają.
Lepiej się wyspać niż montować kable.
Ale kiedyś muszę (kolejność nie ma znaczenia):

- upiec chleb w moim nowym garnku żeliwnym (chrzest garnka:))
- przeprowadzić zmiany kablowe (kable muszą być przymocowane do ściany i przechodzić nad framugą drzwi a nie pod nimi) w jadalni i salonie
- zorganizować pojemnik/ półkę na listwy, przedłużacze itd. znajdujące się pod biurkiem
- napisać posty z cyklu przewodnik kulinarny po Krakowie (o nowych postach o jedzeniu nawet nie marzę) oraz zamieścić posty o kuchniach na psince (czyli tutaj)
- złożyć i zamontować nadstawki do biblioteczki
- przymocować do ściany półkę na buty w przedpokoju
- kupić matę puzzle dla Stworka
- posprzątać (!)
- pójść do Bunkra Sztuki na wystawę Radziszewskiego
- pojechać do Warszawy na wystawy "Chcemy być nowocześni" i „Wzornictwo za 4 złote. 1 Euro Design”

i oczywiście coś ugotować, spotkać się z przyjaciółmi, pobawić z dzieckiem itd itd.
No zobaczymy kiedy wykreślę wszystkie TO DO:)
A jak to zrobię powstanie nowa lista, albo będzie powstawać jednocześnie z realizacją tej.

wtorek, 15 lutego 2011

SŁOŃCE W SYPIALNI

Jak już pisałam wiosna się zbliża.
Co prawda na zewnątrz jest - 5˚C, ale za to jakie słońce.
Nawet w moim najciemniejszym pokoju udało się zrobić zdjęcia.
Oto jak wygląda obecnie, dostosowany do potrzeb Stworka.